Interludium
Wpis ten nie będzie standardowy. Zamiast tłumaczyć zawiłości zagadnień związanych z elektryką, skupię się na… blogu.
Jakiś czas temu wysłałem do czytelników newslettera pytanie:
“Czy mógłbyś (mogłabyś) wskazać jedną rzecz, która najbardziej Ci nie odpowiada w blogu elektrykadlakazdego.pl?”
Otrzymałem kilka konkretnych odpowiedzi (zarówno na plus jak i minus) co mnie cieszy. Oprócz tego odebrałem wiadomości w formie maila lub komentarza niezwiązane z ww. pytaniem, które również zawierały pewne sugestie dot. funkcjonowania bloga oraz tematów jakie powinny się na nim pojawiać.
Postanowiłem ustosunkować się do tych sugestii “publicznie” tj. w formie wpisu. Jaki w tym cel, zapytasz?
- Wiem z własnego doświadczenia, że pisanie maili będących odpowiedzią na pytania otwarte bywa z wielu powodów trudne. Publikując odpowiedzi na blogu, odpowiem na pytania zarówno ich autorom jak i tym, którzy chcieli coś podobnego zasugerować, ale jeszcze maila nie napisali.
- Chciałem “zebrać do kupy” wszystkie propozycje, uwagi i przelać je na papier (elektroniczny ale jednak). Zawsze będę mógł do tego wrócić w bardzo szybki sposób. Dlaczego więc nie miałby to być wpis na blogu?
- Jest to zachęta do dalszej dyskusji i otwarcie pytania na większą liczbę użytkowników.
Funkcjonowanie bloga
1. Systematyczność
Odkąd założyłem bloga miałem w planach wypuszczać nowy wpis co tydzień. Przez kilka pierwszych miesięcy udawało mi się utrzymywać takie tempo i mówiąc szczerze cały czas do tego dążę. Nie zawsze jest jednak tak dobrze, i dostałem już kilkukrotnie sygnały, że powinienem pisać więcej artykułów. A z tym może być problem dlatego, że:
- Zawsze staram się, żeby artykuł był wysokiej jakości i wnosił coś więcej do ogólnej wiedzy, szeroko dostępnej w internecie. Co za tym idzie, gdy brakuje jakiś kluczowych zdjęć, albo nie podoba mi się sposób w jaki przekazałem wiedzę i muszę poświęcić czas na przerobienie, zawsze odpuszczam opublikowanie wpisu do czasu, aż będę usatysfakcjonowany. 🙂
Pewnie, nie ma co przesadzać, bo korygować artykuły można bez końca, ale pewien poziom staram się utrzymać. - Blog to nie moja praca tylko hobby. Artykuły piszę po godzinach jak tylko znajdę na nie trochę czasu wieczorem lub w weekend. Nie każdy wieczór jest jednak wolny, a zdarza się ostatnio i tak, że nawet jak wygospodaruję czas, chcąc nie chcąc zasypiam przed komputerem na siedząco 🙂 .
Nie zrozum mnie źle, powyższe powody to nie szukanie wymówek, tylko stwierdzenie faktu. Jak wspomniałem, artykuły będę się starał wypuszczać raz na tydzień, ale zdaję sobie sprawę, że nieraz tego tempa nie utrzymam. Życie.
Być może powinienem pisać krótsze artykuły częściej? Ale to sprawi, że niektóre tematy będę musiał podzielić na 3 lub 4 części. Nie jestem przekonany, czy to dobry pomysł.
2. Zapewnienie ciągłości wpisów (seria artykułów)
Tutaj uwaga dotyczyła głównie serii artykułów “Domowa rozdzielnica w małym palcu”, gdzie przerwa pomiędzy kolejnymi artykułami wyniosła prawie dwa miesiące, a i mija kolejny miesiąc od ostatniego artykułu. Czytelnik gubi rytm i zapał gaśnie, nie mówiąc już o tym, że trzeba sobie przypomnieć co było w ostatnim artykule. Zgadzam się z tym, że nie wyszło to za dobrze.
Co prawda nie jestem za tym, żeby po rozpoczęciu danej serii, przez 2-3 miesiące pisać tylko w tym temacie. Moim zdaniem zapewnienie różnorodności jest istotne, oczywiście w obrębie tematyki bloga. Natomiast będę się starał robić krótsze przerwy pomiędzy artykułami z danej serii.
Tak na marginesie, po przeczytaniu tej uwagi zrobiłem “rachunek sumienia” i spisałem wszystkie niedokończone serie artykułów. Efektem tego są dwa ostatnie artykuły o pomiarze natężenia prądu. Pierwszy artykuł o multimetrze pojawił się w marcu, zatem najwyższy czas było ruszyć tę tematykę do przodu 🙂 .
3. Zadania domowe dla czytelników
Jedną z propozycji jest, żeby raz w miesiącu przygotować dla czytelników jakąś pracę domową i późniejszą dyskusję o wynikach lub efektach. Wiadomo, teoria teorią, ale nawet zaprezentowanie pewnego zagadnienia w praktyce nie da takiego samego efektu, co wzięcie sprawy w swoje ręce i wykonanie pewnej czynności od A do Z.
Jest to naprawdę ciekawy pomysł. Wcześniej wychodziłem z założenia, że każdy sobie sięgnie po wybrany artykuł jeśli będzie miał taką potrzebę / ochotę. Zadania domowe wydają się być krokiem naprzód. Co o tym sądzicie?
4. Test sprawdzający
Jest to zagadnienie pokrewne do zadań domowych, tyle że dotyczy pewnej grupy artykułów w “Akademii” i jest (raczej) teoretyczny. Czy na takie testy znajdzie się zapotrzebowanie? Może po prostu warto spróbować? A co z nagrodami? Satysfakcja z dobrze napisanego testu wystarczy? 🙂
5. Dalszy kierunek rozwoju bloga
Temat rzeka.
Z jednej strony cały czas – małymi krokami – staram się coś w blogu ulepszyć, poprawić, ponadto szukam innych rozwiązań i jestem otwarty na różne propozycje (stąd też ten artykuł).
Z drugiej, nie mam w planach żadnej rewolucji i na obecną chwilę najbardziej skupiam się na pisaniu artykułów lub innych form przekazania wiedzy (filmy).
Wspomnę tylko, że planuję rozszerzyć tematykę bloga o systemy alarmowe.
Generalnie pozwolę sobie to zagadnienie szerzej opisać przy okazji rocznego podsumowania i omówienia planów na rok 2016 (przełom grudnia i stycznia).
Tematyka bloga
Poniżej umieściłem zestawienie tematów, zasugerowanych przez czytelników
- Diagnostyka domowej instalacji elektrycznej w przypadku awarii (obszerny temat)
- W jaki sposób odczytywać schematy elektryczne
- Zaciskarka końcówek kablowych
- Instalacje natynkowe
- Lutowanie – podstawy
- Czujnik zmierzchu
- Zegar astronomiczny
- Przekaźniki
- Styczniki
Fakt faktem, że z lutowania musiałbym się trochę podszkolić, żeby nie prezentować fuszerki 😉 , a jeśli chodzi o instalacje natynkowe to dobrze by było to zaprezentować na rzeczywistym obiekcie. Ale generalnie nie ma problemu, żeby tą tematykę poruszyć.
Wszystko jednak ma swój czas i miejsce. Obecnie mam spisane ponad 50 tematów artykułów, co przekłada się przynajmniej na rok pisania, ale na pewno artykuły na ww. tematy sukcesywnie będę realizował. Oczywiście nadam pewnym zagadnieniom priorytet jeśli będzie szczególne zainteresowanie w jakimś obszarze wiedzy.
Epilog
Będzie mi bardzo miło, jeśli wypowiesz się w tematyce poruszanej w tym wpisie. A może masz inne propozycje lub uwagi odnośnie bloga, formy przekazywania wiedzy lub poruszanych w nim tematów?
Preferowana opcja wypowiedzi to komentarze poniżej, ale możesz również za pośrednictwem maila, na fejsbukowej stronie lub jutubowym kanale.
Jak Ci wygodniej.
Jestem wszędzie 😉
Mam świadomość ile czasu poświęcasz na przygotowanie materiału, dzięki temu powstaje zrozumiały i na niezłym poziomie zbiór artykułów i poradników. Doceniam praktyczną stronę wykorzystania przekazywanej wiedzy – korzystając z Twoich poradników uporządkowałem podłączenia instalacji domowej. Testy sprawdzające – fajna rzecz, nagrodą będzie satysfakcja z jak najmniejszej ilości błędów ( z odsyłaczem do konkretnego artykułu ). Jako, że moja wiedza na poruszane tematy jest “humanistyczna” to cieszą mnie przykłady praktyczne. Gratuluję pomysłu i WIEDZY – serdecznie pozdrawiam.
Już się nie mogę doczekać kolejnych poradniko-felietonów , naprawdę bardzo ciekawe zagadnienia poruszasz,
pozdrawiam i życzę satysfakcji z dalszego tworzenia !
Witaj Radku
moim zdaniem pozostań przy swoim tempie pisania artykułów?lepiej mniej napisać a bardziej treściwie?
za to w końcu je doceniamy.
Wiadomo każdy by chciał aby tych artykułów było jak najwięcej? ale przecież też masz swoje życie prywatne i nie będziesz siedział przy komputerze 24 godziny na dobę aby ciągle coś pisać?i tak super że stworzyłeś tego bloga i pomagasz zrozumieć te trudne zagadnienia związane z elektrycznością ha ha?
Pomyśl o serii artykułów związanych z prądem przemiennym dla początkujących bo to czarna magia dla mnie jak i dla wielu kolegów?
Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów.