O LEDach ściemnialnych… dogrywka

Tego artykułu miało nie być. Autentycznie. Jasne, już na początku poprzedniego wpisu o LEDach napisałem, że to nie będzie ostatni artykuł o ściemniaczach. Jednak nie sądziłem wtedy, że kolejny w tym temacie napiszę tak szybko. Wszystko zmieniło się gdy kolega, doświadczony elektryk (w tym miejscu serdeczne pozdrowienia dla Jurka 🙂 ) napisał mi, i tu pozwolę sobie zacytować: “(…)wnioski z artykułu mogą nie być trafione. Ściemniacz na jednej żarówce będzie działał źle, na czterech już przyzwoicie, ponieważ ważne jest jego obciążenie.”

No i właśnie. Ja skupiłem się tylko na pojedynczej żarówce, po części słusznie, gdyż docelowa lampa w której zostanie użyty testowany ściemniacz będzie miała tylko jedno źródło światła. Jednak sprawa obciążenia jest na tyle istotna, że grzechem było o tym nie wspomnieć. Stąd kolejny artykuł i testy.

Jeśli jesteś świeży/a w tematyce związanej z elektrycznością, niektóre pojęcia używane w tym artykule mogą być dla Ciebie nieznane. W celu uzupełnienia wiedzy, zajrzyj do Akademii Elektryka.

Co znajdziesz w artykule?

Po króciutkim wstępie, przejdę od razu do testów. Testy będą przeprowadzane na lampie w której można zamontować 3 źródła światła. Pokażę jaki jest rezultat działania ściemniacza w różnych konfiguracjach żarówek i “elementów wspomagających”. Mniej więcej to samo co poprzednio tylko z większym rozmachem 🙂 .

Tytułem wstępu

W specyfikacji większości ściemniaczy oprócz maksymalnej, widnieje również minimalna wartość pobieranej przez żarówki mocy. Jeśli żarówka ma mniejszą moc niż przewidziana do poprawnej pracy ściemniacza, żarówka może nie zachowywać się poprawnie. W instrukcji mojego ściemniacza (dla przypomnienia SCO-802 firmy F&F) nie znalazłem tego parametru, jednak wciąż warto sprawdzić, co się stanie jeśli zamiast 10W, obciążymy ściemniacz mocą 30W lub więcej.

Pora na schemat.

Schemat_Lampa

Prawie to samo co w pierwszym artykule, prawda?

Podstawowe różnice są dwie:

  • Zamiast jednej żarówki jest lampa z trzema żarówkami.
  • Do lampy z żarówkami pociągnięty jest przewód ochronny, który podpinamy do obudowy lampy (funkcjonalnej różnicy nie ma, ale robimy tak jak się należy)
DSC_0074
Testowany układ w całej okazałości

Elementy po prawej stronie powyższego obrazka nie uległy zmianie. W prawym dolnym rogu mamy złączkę do której wpięty jest 3-żyłowy przewód zasilający podpinany do gniazdka. Do przewodu fazowego podpięty jest ściemniacz i wyłącznik dzwonkowy. Wyjście ze ściemniacza wraz przewodami neutralnym i ochronnym doprowadzone są trochę przydługim przewodem do lampy.

DSC_0068    DSC_0067

Na powyższych obrazkach widać dokładniej, że doprowadzony przewód fazowy i neutralny jest “rozdzielony” po drugiej stronie złączki na 3 pary przewodów, po jednej parze dla każdej żarówki.

Przewód ochronny w tym wypadku dosłownie podpina się do obudowy lampy.

DSC_0077
Zestaw gotowy do testów.

Testy – podejście nr 2

Przeprowadziłem w sumie 5 testów (wartych zaprezentowania 🙂 ). Podobnie jak poprzednio testy są w formie krótkich filmów z komentarzem. Przed każdym filmem znajdziesz krótki opis testu, a pod spodem spostrzeżenia i uwagi.

3 żarówki EcoEnergy

Podczas tego testu podpiąłem jedna po drugiej żarówki ściemnialne firmy EcoEnergy (2x12W i 1x10W).

Przed załączeniem ściemniacza: wrażenia pozytywne, ponieważ już po wkręceniu drugiej żarówki, migotanie pierwszej ustało.
Po załączeniu ściemniacza: natężenie światła zmieniało się w bardzo małym zakresie, a do tego wszystkiego w pewnych momentach żarówki migotały.

2 żarówki EcoEnergy i 1 żarówka Philips

Pora na małą modyfikację, zamiast 10-watowej żarówki EcoEnergy wkręciłem żarówkę Philips o takiej samej mocy.


Przed załączeniem ściemniacza: W odróżnieniu do poprzedniego testu, tutaj początek nie był najlepszy. Po zamontowaniu żarówki Philips w gnieździe, żarówka się zaświeciła. Ten typ najwyraźniej tak ma 🙁 .
Po załączeniu ściemniacza: Jest dobrze! Wszystkie żarówki rozjaśniają/ściemniają się płynnie i w dużym zakresie. Minus? Żarówki EcoEnergy w dolnym zakresie ściemniania wyłączają się.

2 żarówki EcoEnergy i 1 żarówka klasyczna

Ściemniacz jest zaprojektowany do obsługi oświetlenia żarowego, pytanie więc, co się stanie jeśli w jednym slocie lampy pojawi się żarówka klasyczna (70W)?

Przed załączeniem ściemniacza: Cisza i spokój. Żadna żarówka nawet nie mrugnęła.
Po załączeniu ściemniacza: Żarówka klasyczna zmienia natężenie w pełnym zakresie.
Żarówki LEDowe EcoEnergy mają nieco mniejszy zakres zmiany natężenia światła, ale wynik można uznać za zadowalający.

Żarówka Philips, klasyczna i Osram

Przetestowałem już żarówki jednej firmy przy podłączonej klasycznej żarówce, pora przetestować źródła światła dwóch pozostałych firm: Philips i Osram (10W).

Przed załączeniem ściemniacza: Cisza i spokój. Żadna żarówka nawet nie mrugnęła.
Po załączeniu ściemniacza: Żarówka klasyczna zmienia natężenie w pełnym zakresie.
Żarówka Osram działa słabo, okresowe migotanie i słaby zakres regulacji poziomu oświetlenia.
Żarówka Philips zmienia natężenie światła w bardzo dużym zakresie, nie ma się do czego przyczepić. Dodatkowo przeprowadzono test wykręcenia żarówki klasycznej w celu sprawdzenia, czy Philips zaświeci się przy załączonym ściemniaczu ( i tak właśnie się stało).

Mała uwaga techniczna. Ze względu na dość mocno świecącą żarówkę Osram przez cały czas trwania testu, nie widać dobrze funkcjonowania dwóch pozostałych żarówek (aparat dostosował się do najjaśniejszego obiektu). Zorientowałem się trochę poniewczasie, ale jeśli będzie duża potrzeba powtórzę testy.

Żarówka Philips, EcoEnergy i Osram z modułem Fibaro Bypass

Ostatni test to porównanie działania żarówek LED różnych producentów przy podpiętym module Fibaro bypass. Moduł wpiąłem równolegle do żarówek, do złączki elektrycznej znajdującej się przy lampie.

DSC_0086a

Przed załączeniem ściemniacza: Cisza i spokój. Żadna żarówka nawet nie mrugnęła.
Po załączeniu ściemniacza: Żarówki EcoEnergy i Philips działają w bardzo dużym zakresie. Standardowo jednak , żarówka EcoEnergy w dolnym zakresie działania ściemniacza, gaśnie.
Żarówka Osram bez zmian, brak poprawy i najwidoczniej nijak nie współpracuje z tym typem ściemniacza.

Podobnie jak w poprzednim teście, tak i tutaj optyka aparatu spłatała nam figla i funkcjonalność wszystkich żarówek jest słabo widoczna.

A co z rezystorkami?

Przeprowadziłem jeszcze kilka testów, których tutaj nie będę dokumentował, ponieważ nie wnoszą one nic tematu. Natomiast w kilku słowach streszczę co takiego kombinowałem.

Podpinałem równolegle rezystory o różnej oporności. Miałem nadzieję, że podpięcie równolegle elementu o obciążeniu rezystancyjnym, podobnie jak w przypadku wkręceniu żarówki, spowoduje poprawę funkcjonowania zarówno żarówek Philips jak i EcoEnergy, bez ponoszenia kosztów. Przetestowałem rezystory o rezystancji w kolejności 300kΩ, 100kΩ, 51kΩ, 25kΩ i 10kΩ. Żaden z tych rezystorów nie przyniósł poprawy. Po podpięciu ostatniego nawet zaczęło się z niego dymić (najwidoczniej nie był zaprojektowany do takiego obciążenia prądowego).
Stwierdziłem, że zastosowanie rezystorów o mniejszej rezystancji mija się z celem. Na rezystorze 5kΩ wydzielałaby się moc (w postaci ciepła) na poziomie ok. 10W, może trochę mniej przy wyłączonym ściemniaczu, ale wciąż 24h/dobę. Bez sensu.

Podsumowanie

Co by nie mówić, faktycznie jest poprawa w funkcjonowaniu żarówek ściemnialnych LED przy większym obciążeniu. Połączenie żarówek EcoEnergy i Philips dało prawie zadowalający rezultat. Szkoda tylko, że ta ostatnia nie chciała przestać świecić.
Oprócz tego warto zauważyć, że LEDy (a może raczej ściemniacz) działają bardzo dobrze, gdy do układu zostanie podpięta żarówka klasyczna. W przypadku testowanej lampy, wspomniana żarówka wyglądała dziwnie w towarzystwie dwóch LEDów, ale być może znajdą się rozwiązania, gdzie takie połączenie stylów będzie wyglądało właściwie (można też wykorzystać do tego celu żarówki klasyczne matowe). Pozostaje tutaj jednak problem z energooszczędnością.

Ostatecznie, nawet przy użyciu 3 żarówek LED, najbardziej rozsądne wydaje się być podpięcie bypassu. Początkowo to wydatek, ale po latach użytkowania na pewno się zwróci. Chyba, że… istnieje inne rozwiązanie problemu z wykorzystaniem ściemniacza, którego można schować za wyłącznikiem?

PS. Należy mieć w pamięci, że powyższe testy były wykonywane w oparciu o konkretne modele żarówek i na pewno uzyskane wyniki nie są uniwersalne (co najwyżej dają jakiś pogląd w sprawie).
PS2. Jeśli podobał Ci się ten lub inny artykuł, proszę zrób użytek z przycisków znajdujących się po lewej stronie lub na samym dole artykułu (Facebook, Twitter itp.).

0 0 głosów
Ocena Artykułu


Subscribe
Powiadom o
guest

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

10 komentarzy
Newest
Oldest Most Voted
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze
Stefan
Stefan
4 lat temu

A co się stanie kiedy w instalacji nie zastosujemy LEDów DIMMABLE i podłączymy do ściemniacza klasycznego ?
Czy jest to bezpieczne rozwiązanie ?
Zrobiłem doświadczenie ściemniacz Sedna SDN2200621 + zwykłe żaróweczki firmy SuperLED Poland 4x 1W na GU10 (za 5 zł sztuka) i o dziwo działa dużo lepiej od żaróweczek z funkcją DIMMABLE LED firmy Luxman GU10 (230 V) 5.3 W 460 lm
Luxman mrugają podczas zmiany, a ich zakres w połowie obrotu jest już maksymalny idąc dalej przygasają.
Sedna ma dedykowany ściemniacz ale koszt to 240 zł 🙂

Radek
Radek
4 lat temu

Bardzo dobry artykuł,zresztą widać że autor elektryki dla każdego to naprawdę konkretny profesor w tej dziedzinie.pozdro

Marcin
Marcin
7 lat temu

Witam serdecznie.. U mnie taki problem. Sciemniacz dotykowy podwojny na pilota Touch Me. 4 żarówki Samsung 15w / na led Philips / przystosowane do sciemniania podłączone do 4 Transformatorow YT-105 12V 0-105W. Przy maksymalnym sciemnieniu / po kilku minutach / 2 pierwsze żarówki powoli migaja.
Co może być przyczyna?

Tomek
Tomek
8 lat temu

Witam
Panie Radku czy udało się w jakiś inny sposób rozwiązać temat ledów i ściemniaczy bez zastosowania drogiego bypasa?

mam ten sam problem tyle że u mnie ściemniacze są zintegrowane z włącznikem na stałe takie “all in one”
takie były jak już kupiłem dom z drugiej ręki
wyglądają super jednak w całym obwodzie muszę mieć przynajmniej jedną zwykłą żarówkę aby pozostałe ledy nie mrugały przy wyłączonym ściemniaczu

zakup do każdego pokoju bypasa za 40zł wydaje mi sie trochę drogim rozwiązaniem i zastanawiam się czy nie wymienić tych “amerykańskich” właczniko-ściemniaczy

no chyba że już jest jakieś lepsze tańsze rozwiązanie

pozdro

leszek
leszek
8 lat temu

Witam! Kombinowałem podobnie jak Pan (duża strata nerwów i czasu) najrozsądniej kupić ściemniacz dedykowany tej samej firmy co żarówka lub zastosować autotransformatorek. Miałem taki o mocy )0,4KVA i wszystko działa w pełnym zakresie.Absolutnie nie zalecam stosowania fazowych regulatorów nocy-Porażka.

Jac
Jac
9 lat temu

problemem jest ustalenie punkty pracy falownika w ściemniaczu (dimmerze), oczywiście sama lampa LED 230 V musi mieć taki układ zasilający aby współpracował z falownikiem czyli LED musi być DIMMABLE.

Taki falownik do regulacji LED-ów z autoadaptacją w zależności od obciązenia jest niestety drogi (np. opatentowana konstrukca firmy Hager: http://www.hager.pl/katalog-produktow/automatyka-budynku-i-osprzet-elektroinstalacyjny/sterowanie-oswietleniem/sciemniacze/berker-generacja-r.-sciemniacze-uniwersalne/45388.htm)

W razie migania lub zapalania LED przy wyłączonym napięciu (ściemnaiczu) można zastosować tzw. układ gasikowy.

Darek
Darek
9 lat temu

Bardzo ciekawy art. Mam pytanie. Jestem w przedpokoju i mam oczywiście wyłącznik schodowy. Dwa gniazda oświetleniowe. Były tam dwie żarówki klasyczne (60W). Ponieważ jedna się spaliła zamontowałem w miejsce jej LED żarówkę z małymi ledzikami (5W). Wszystko działa poprawnie do momentu. Kiedy postanawiam odkręcić żarówkę klasyczną. Led zaczyna się rozgrzewać i świeci w pół mroku. Przykręcam klasyczną LED gaśnie.
Co jest nie tak?
Poza zbędnym odświecaniem czy jest to niebezpieczne?
Co zrobić aby było ok. ?

10
0
Co o tym myślisz? Zostaw komentarz.x