Automatyczny ściągacz izolacji w akcji

Cześć!

W dzisiejszym wpisie będę pastwił się nad automatycznym ściągaczem izolacji firmy Neo Tools.  Dlaczego właśnie ten model? Z prozaicznego powodu: jestem w jego posiadaniu od dłuższego czasu i mogę o nim co nieco napisać. 🙂
Pośrednim celem tego artykułu jest ogólne omówienie ściągacza izolacji jako produktu i opisanie kiedy warto go posiadać.

Po co mi ściągacz izolacji?

Jedną z podstawowych czynności elektroinstalacyjnych jest ściąganie izolacji z przewodu / kabla. Ściągacz izolacji umożliwia precyzyjne i szybkie usunięcie izolacji przewodu (żyły). Jasne, zamiast wydawać pieniądze na ściągacz izolacji można wziąć do ręki nóż i obrabiać przewody ręcznie. I jest to słuszne myślenie, gdy potrzeba podpiąć np. jedno (lub kilka) gniazdko elektryczne.
Schody zaczynają się wtedy, gdy od ręcznego ściągania izolacji zaczynają świerzbieć ręce, irytacja zaczyna narastać (co nie poprawia skuteczności) i co najważniejsze, to co przy pomocy ściągacza można wykonać w kilka sekund, zajmuje co najmniej kilka razy dłużej (gdy dojdziemy do wprawy).

Główne cechy ściągacza NEO

Testowany automatyczny ściągacz izolacji posiada 3 główne funkcje:

• ściągacz izolacji (eureka!) z dodatkowymi funkcjami:
  • ściąganie izolacji z zewnętrznej przewodu
  • ściąganie izolacji z kilku żył za jednym razem
  • odmierzenie długości ściąganej izolacji
  • regulacja siły docisku
• obcinacz przewodów
• zaciskacz końcówek konektorowych

Każdą z tych funkcji w kilku słowach i zdjęciach zaprezentuję.

Ściągacz izolacji

Najprościej będzie jeśli zacznę od przykładu w jaki sposób funkcjonuje ściągacz izolacji.

Pozwoliłem sobie od razu „ruszyć z grubej rury” i w celach testowych wykorzystałem przewód typu drut 4-ro żyłowy podtynkowy o przekroju 1.5mm2 (czyli YDYp 4×1.5), który często jest wykorzystywany do połączenia włącznika światła z oświetleniem.
Wracając do meritum, przewód należy wsunąć w „szczęki” ściągacza izolacji w taki sposób, aby równo przylegał do narzędzia, a następnie mocno ścisnąć rękojeść.

Następnym krokiem jest ściągnięcie oddzielonej izolacji przewodu. Tym sposobem zewnętrzna izolacja przewodu została rozcięta, bez naruszenia izolacji żył (nie zawsze jest tak lekko, ale o tym później)

Chcesz ściągnąć izolację żył przewodu? Proszę bardzo.

W tym celu wsuwam 4 żyły w szczęki narzędzia i podobnie jak poprzednio, zaciskam rękojeść, aż usłyszę charakterystyczny „klik” i gotowe. 4 żyły o (prawie) identycznej długości ściągniętej izolacji gotowe do montażu. Jak się przyjrzysz dokładniej to na izolacji pojawiły się „zadrapania” wykonane przez narzędzie. Póki izolacja nie jest jednak zniszczona lub wręcz przecięta, nie należy się tym przejmować.

Odmierzanie długości ściąganej izolacji

Żeby za każdym razem długość ściąganej izolacji była taka sama, producent zamontował plastikowy ogranicznik (prawa część obrazka). Ogranicznikiem tym można regulować długość ściągniętej izolacji w zakresie od 1/4 cala do 3/4 cala. Tak, niestety ten ściągacz nie ma podziałki metrycznej. Inna sprawa, że najczęściej nie potrzebujemy wiedzieć z dużą dokładnością ile izolacji chcemy ściągnąć, ważne żeby było równo i powtarzalnie.

Regulacja siły docisku

Na powyższych zdjęciach prezentujących ściągnięcie izolacji z przewodu czterożyłowego widzimy, że izolacja przewodu jest nieco „poharatana”. Izolacja w tym przewodzie jest stosunkowo twarda, dlatego nie ma tutaj problemu. Ale co się stanie jeśli spróbuję ściągnąć izolację z bardziej miękkiego przewodu?

Dla przykładu postanowiłem ściągnąć izolację z przewodu UTP (popularna skrętka sieciowa) z taką samą siłą docisku co przewodu YDYp.

W przypadku próby ściągnięcia izolacji zewnętrznej przewodu (rysunek po lewej), za jednym zamachem ściągnąłem izolację zewnętrzną i uszkodziłem wewnętrzną jednej z żył. Natomiast w przypadku próby ściągnięcia izolacji pojedynczej żyły (rysunek po prawej), skończyło się to najzwyczajniej przecięciem żyły.

Także istotne jest, aby mierzyć siły na zamiary i regulować docisk chwytaków ściągacza.

Do tego celu służy niewielkie pokrętło znajdujące się pod szczękami ze strzałkami i symbolami + oraz -.

Co jeśli przesadzę w drugą stronę i docisk będzie zbyt mały?

Efekt do przewidzenia, izolacja została w tym przypadku tylko naderwana.

Po odpowiedniej regulacji siły docisku, ściąganie izolacji zewnętrznej i wewnętrznej idzie sprawnie, nawet z żył o tak małym przekroju, jak tych znajdujących się w kablu UTP.

Obcinacz przewodów

Kolejną funkcją jest obcinanie przewodów. Ostrze znajduje się w środkowej części narzędzia i ma długość ok. 11 mm. Jeżeli chcesz przeciąć przewód o tej szerokości lub mniejszej to świetnie, ostrze jest wystarczająco ostre i tnie jak nóż masło. Gorzej jeśli przewód będzie szerszy. W tym przypadku ze względu na konstrukcję ściągacza może być nawet problem z przecięciem przewodu „na raty”.
Także dobrze mieć w zanadrzu standardowe szczypce boczne.

Zaciskacz końcówek konektorowych

Końcówki kablowe konektorowe to elementy, które umożliwiają zakończenie żyły przewodu tzw. oczkiem (rysunek powyżej), podkówką (lub innym elementem łączeniowym). Możliwe jest zaciśnięcie żył przewodów typu linka (o których wspominam tutaj) o przekroju od 1.5mm2 do 6mm2. Zaciskarka ta poradzi sobie zarówno z końcówkami konektorowymi izolowanymi jak i bez warstwy izolacji.
Jak to działa?

Biorę w dłoń żyłę przewodu z odizolowaną końcówką i wkładam ją do końcówki konektorowej.

Następnie umieszczam niesprasowaną jeszcze końcówkę w miejscu narzędzia przeznaczonym do zaciskania końcówek izolowanych (INSUL CRIMPER). I zaciskam mocno rękojeść.

W rezultacie otrzymuje pięknie sprasowaną końcówkę.
Mały hint przy prasowaniu zaizolowanych końcówek z oczkiem: miedziana linka przewodu nie może wystawać ani z jednej ani z drugiej strony izolacji końcówki (tutaj żółta izolacja). Dlaczegóż to? Otóż jeśli będzie wystawać od strony przewodu, to izolacja przewodu (niebieska) i izolacja końcówki (żółta) traci sens. A jeśli będzie wystawać od strony „oczka”, możesz mieć problem z właściwym dokręceniem śruby, która przechodzi przez „oczko”.

Dodam jeszcze dość ważny fakt, że zaciskacz ten nie radzi sobie dobrze (wręcz wcale) z tulejkowymi końcówkami kablowymi, czyli takimi których często używamy w przypadku instalacji w domowej rozdzielnicy.

Tak więc, jeśli chcesz zacisnąć „tulejki” to nie ma innego wyjścia tylko posiadanie odpowiedniego do tej czynności zaciskacza.

 Podsumowanie

Na plus:

• uniwersalny ściągacz izolacji poradzi sobie z każdym przewodem w domowej instalacji elektrycznej
• prostota obsługi
• ściąganie wielu przewodów naraz
• solidne wykonanie

Na minus:

• trochę przykrótki przecinak
• brak możliwości zaciskania końcówek tulejkowych
• cena?

Automatyczny ściągacz izolacji firmy NEO Tools kosztuje ok. 60 PLN. Na rynku znajdziesz mnóstwo zarówno tańszych jak i droższych (tych może trochę mniej 🙂 ) produktów o różnistej konstrukcji, w tym i zamienników do testowanego powyżej produktu. Także każdy znajdzie coś dla siebie. Najważniejsze jest to, że jest to bardzo ułatwiające życie narzędzie elektroinstalacyjne i myślę, że warto je mieć w swojej domowej apt… skrzynce narzędziowej oczywiście.

A Ty z jakich narzędzi elektroinstalacyjnych ułatwiających życie korzystasz? Podziel się w komentarzu.