Łączenie przewodów w praktyce czyli test złączek elektrycznych
Podczas wykonywania prac elektroinstalacyjnych wielokrotnie zachodzi potrzeba łączenia przewodów. Jako, że w przypadku domowej instalacji lutowanie jest mało efektywnym sposobem łączenia , a skręcanie przewodów (?!) wysoce niewskazane, z pomocą przychodzą nam złączki elektroinstalacyjne pod różnymi postaciami. Dzisiaj przedstawię wam najpopularniejsze (wg mnie) z nich:
- listwa zaciskowa czyli klasyczna kostka elektryczna ze złączem śrubowym
- złączka Wago z zaciskiem ruchomym
- złączka Wago z zaciskiem sprężynowym („na wcisk”)
- odpowiednik złączek Wago z zaciskiem sprężynowym

We wszystkich przykładach będziemy posługiwać się przewodami typu drut o polu przekroju (później będę pisał po prostu „przekrój”) 1.5mm2 i 2.5mm2, oraz przewodem typu linka o przekroju 4mm2.
Tyle tytułem wstępu, pora zabrać się do roboty.
Kostka elektryczna (listwa zaciskowa gwintowana)

Kostka elektryczna to klasyczny i zarazem najbardziej znany produkt do łączenia przewodów. Składa się z elementu przewodzącego z którego wyprowadzone są dwie śrubki mocujące, całość jest otoczona plastikiem, który pełni funkcję izolatora.

Na rynku dostępnych jest kilka standardowych rozmiarów (a oprócz tego wiele niestandardowych 🙂 ) do łączenia przewodów o powierzchni przekroju (zakres):
- 1 – 2.5 mm2
- 1.5 – 4 mm2
- 2.5 – 6 mm2
- 4 – 10 mm2
- 10 – 25 mm2

Tak , więc do wyboru do koloru (tak, są różne kolory również).
W ramach prezentacji posłużymy się najpierw kostką dla przewodów o przekroju od 1 do 2.5 mm2.
Wykonujemy połączenie przewodów typu drut
Ucinamy interesujący nas kawałek złączki. W tym przypadku będziemy łączyć dwa rodzaje przewodów (przewód fazowy – czarny i przewód neutralny – niebieski). Następnie ściągamy nożykiem (lub ściągaczem o którym szerzej piszę tutaj) izolację z przewodu (na oko z 5 mm).
![]() |
![]() |
Przykręcamy kolejno obrane z izolacji przewody do złączki. Najpierw przewód fazowy (kolejność przypadkowa)…
![]() |
![]() |
… a następnie przewód neutralny.
![]() |
![]() |
Aby upewnić się, że przewody dobrze są przymocowane, przytrzymując jedną dłonią kostkę, każdy z nich lekko nie lekko, szarpiemy. Ma trzymać.

Długość ściągniętej izolacji jest istotna, ponieważ gdy obierzemy zbyt mało izolacji z przewodu, śruba może źle go przytrzymywać, a gdy obierzemy jej zbyt dużo, możemy zablokować otwór do włożenia przewodu z drugiej strony, lub co gorsza część przewodząca będzie wystawać poza złączkę.
Więcej przewodów?
Do jednego otworu kostki możemy przykręcić większą ilość przewodów, jeśli tylko pozwala nam na to średnica otworu.
Przykładowo, weźmiemy w obroty złączkę dla przewodów o przekroju do 4mm2.
Z jednej strony przykręcimy pojedynczy przewód 1.5mm2, a z drugiej dwa przewody o tej samej średnicy.
![]() |
![]() |
Dokręcamy solidnie, a następnie sprawdzamy czy przewody dobrze trzymają i gotowe.
![]() |
![]() |
Połączenie większej liczby przewodów można również zrealizować łącząc kolejne pary złączek przy pomocy tzw. mostka.

Ale uwaga bądź przy tym rozsądny/a. W tego typu połączeniach trzeba być podwójnie ostrożnym i każdorazowo po dokręceniu sprawdzić jak trzymają przewody. „Luźne przewody” pojawiają się najczęściej, gdy w jednym otworze chcemy umieścić przewody o różnym przekroju. W taki przypadku najlepiej zaopatrzyć się w złączkę innego typu niż ryzykować luzy na złączu.
Przewód typu linka
Nie ma problemu, aby przy pomocy tej złączki przymocować przewód typu linka (przewód składający się z wielu cienkich drucików, zamiast jednego grubszego).
![]() |
![]() |
![]() |
Teoretycznie w przypadku takich połączeń najczęściej posiłkujemy się dodatkowymi końcówkami kablowymi (tak aby druciki nie „pouciekały” na boki). W praktyce bywa różnie i chciałem zobrazować, że opcja takiego połączenia pozostaje.
Cena
Jest to w zasadzie najtańszy typ złączek dostępnych na rynku. Złączki sprzedawane są w klastrach najczęściej po 12 szt. W przeliczeniu na pojedyncze połączenie aby złączyć zapłacimy:
- ok. 20gr za złączkę łączącą 2 przewody o przekroju 1.5mm2 lub 2.5mm2 (kostka do 2.5mm2)
- ok. 34gr za złączkę łączącą 3 lub 4 przewody o przekroju 1.5mm2 (kostka do 4mm2)
- ok. 38gr za złączkę łączącą 3 lub 4 przewody o przekroju 2.5mm2 (kostka do 6mm2)
Wrażenia
Kostka elektryczna jest przede wszystkim uniwersalna. Typ, przekrój, ani ilość przewodów nie mają większego znaczenia (przynajmniej w warunkach domowych), bo w każdym przypadku jesteśmy w stanie dobrać złączkę o odpowiednim rozmiarze. Dodatkowym plusem jest niewątpliwie cena.
Jeśli chodzi o minusy to są co najmniej dwa:
- utrudniony montaż w porównaniu do złączek innego typu – do wykonania złącza potrzebny jest śrubokręt i odpowiednie ułożenie kostki, żeby przykręcić przewody, co nie zawsze jest takie proste. Dodatkowo przewód może nie „złapać” jak należy np. gdy wkładamy dwa przewody do jednego otworu
- w przypadku połączeń większej liczby przewodów – rozmiar
- jeśli złączka będzie znajdować się w środowisku gdzie są drgania, z czasem śrubki mocujące mogą się „samoczynnie” odkręcić, a przewody poluzować / wypaść. (W domach rzadko kiedy to faktyczny problem).
Złączka Wago z zaciskiem ruchomym (uniwersalna)
Złączka Wago z zaciskiem ruchomym to zupełnie inne rozwiązanie od omawianej wyżej złączki.
Złączka składa się z obudowy, otworów na przewody, zacisków (pomarańczowe) i otworu w górnej części obudowy (ponad zaciskami) do którego możemy włożyć próbnik napięcia lub sondę miernika w celu sprawdzenia czy do złączki poprzez któryś podłączony przewód doprowadzone jest napięcie elektryczne.
Podstawowe cechy złączki to:
- możliwość łączenia przewodów o różnych przekrojach od 0.08mm2 do 4mm2
- możliwość łączenia przewodów typu drut i typu linka
- zapinanie przewodów przy użyciu plastikowego klipsa
- złączki produkowane są w trzech wersjach: dostępne jest 2, 3 lub 5 otworów.
Nie są produkowane złączki tego typu umożliwiające złączenie przewodów o większym niż 4mm2 przekroju.
Wykonujemy połączenie przewodów typu drut
Aby wykonać połączenie, potrzebujemy jedynie noża (lub ściągacza) do usunięcia izolacji z przewodów. Producent podaje, że należy zdjąć z przewodu izolację 9-10mm (na spodniej części obudowy złączki jest wrysowana ta odległość), natomiast jeśli ściągniemy 5-6mm to złączka również bez problemu będzie trzymać.
Bierzemy złączkę w dłoń i odchylamy tyle pomarańczowych zacisków ile będziemy potrzebować.
![]() |
![]() |
Zainteresował Cię ten artykuł? To świetnie!
🎁 Mam dla Ciebie bezpłatny ebook "Przybornik Elektroinstalatora" - pigułkę wiedzy o niezbędnych narzędziach.
Zapisz się na newsletter, odbierz ebook gratis, dowiedz się więcej nt. domowej elektryki.
❗(P.S. czeka też na Ciebie świetna oferta)
Zapisując się na newsletter zgadzam się na przesyłanie na podany adres e-mail wiadomości, ofert i informacji od ELDAGO Sp. z o.o. W każdej chwili mogę wycofać zgodę.
Przewód ze ściągniętą izolacją wkładamy do pierwszego otworu aż poczujemy opór…
![]() |
![]() |
…a następnie zamykamy zacisk. To samo robimy z drugim przewodem.
![]() |
![]() |
I gotowe.
![]() |
Przewody trzymają solidnie. Trzeba użyć sporej siły, żeby wyrwać przewody ze złączki przy zamkniętych zaciskach.
Przewód typu linka
Podobnie jak w przypadku kostki elektrycznej, złączki wago z zaciskiem ruchomym umożliwiają łączenie przewodów typu linka. Dla złączki nie ma żadnego znaczenia czy jest to drut czy linka czy kawałek wkładu do długopisu ;-). Zaciśnie i już.
![]() |
![]() |
Voila, trzyma tak samo mocno co przewody typu drut.
Więcej przewodów?
Nie ma problemu, pod warunkiem, że nie jest ich więcej niż 5 (złączka o największym rozmiarze). Później też nie ma problemu, tylko złączki trzeba połączyć mostkiem (patrz wyżej – kostki elektryczne), ale to już zajmuje sporo miejsca.
Cena
Jest to niewątpliwie najdroższa złączka z tutaj omawianych. Koszt to od ok. 1.10 zł (złączka dwuprzewodowa) do 2.00 (złączka pięcioprzewodowa).
Wrażenia
Pierwszą rzeczą którą należy powiedzieć o tej złączce to to, że jest wygodna w użyciu. Otwierasz wkładasz i zamykasz. Proste i skuteczne. Dodatkowo, można do jednej złączki podpiąć równocześnie przewody o przekroju np. 0.5mm2 i 4mm2 (inna sprawa czy ma to sens).
Do wad należy zaliczyć oprócz ceny, także maksymalną liczbę łączonych przewodów (5 szt.) oraz rozmiar, złączka jest nawet nieco większa niż kostka elektryczna dla przewodów o przekroju do 4mm2.
Złączka Wago z zaciskiem sprężynowym
Złączka Wago z zaciskiem sprężynowym nie posiada żadnych zewnętrznych elementów ruchomych, pokręteł czy zacisków. Cały mechanizm znajduje się wewnątrz. Jak to działa? Wkładasz odizolowany przewód do środka i już. Trzyma. Element sprężynowy.
Podstawowe cechy złączki to:
- możliwość łączenia przewodów różnych przekrojów od 0.5mm2 do 2.5mm2
- możliwość łączenia przewodów typu drut
- „zapinanie” przewodów na wcisk, przewód trzyma sprężyna.
- złączki produkowane są w kilku wersjach: dostępne jest 2, 3, 4, 5 lub 8 otworów.
Złączki, jak widać na obrazkach powyżej, są stosunkowo płaskie i kompaktowe, dzięki czemu bardzo dobrze nadają się do zastosowań w puszkach elektroinstalacyjnych, ale czas na wnioski przyjdzie później.
Dodaję zdjęcie frontu, ponieważ złączki te posiadają pośrodku (lub w okolicach środka) otwór do badania obecności napięcia elektrycznego na złączce przy użyciu próbnika napięcia (jest napięcie lub nie ma) lub miernika (konkretna wartość napięcia).
Wykonujemy połączenie przewodów typu drut
Aby wykonać połączenie, potrzebujemy jedynie noża (lub ściągacza) do usunięcia izolacji z przewodów. Podobnie jak przy złączce z zaciskiem ruchomym, przewód powinniśmy odizolować na długości max. 10 mm i tak samo jak wcześniej 5 czy 6 mm również daje rade.
Oki, zaczynamy!
Bierzmy odizolowaną końcówkę druta i wpychamy zdecydowanie, acz z wyczuciem w wybrany otwór złączki. Po włożeniu przewodu w okienku znajdującym się w pomarańczowej (w tym przypadku) obudowie możemy zobaczyć czy znajduje się tam izolacja przewodu. Jeśli widzimy tam goły drut tzn., że odizolowana końcówka jest zbyt długa, a jeżeli okienko w całości wypełnione jest izolacją przewodu (tak jak tutaj na brązowo) i przewód trzyma się złączki tzn. że wszystko w porządku.
![]() |
![]() |
Tak samo postępujemy z drugim i każdym kolejnym przewodem i sprawa zamknięta.
![]() |
![]() |
Jeśli jednak pomyliliśmy się (lub z jakiegokolwiek innego powodu) chcemy usunąć przewód ze złączki, musimy użyć trochę siły. Sama złączka nie ma żadnego zwalniacza zacisku, zatem przewód trzeba wyciągnąć przytrzymując jedną dłonią złączkę (i lekko nią poruszając) a drugą dłonią ciągnąć za przewód (rysunek powyżej po prawej). Prędzej czy później wyjdzie. Jak jest mnóstwo miejsca to nie ma tutaj problemu, gorzej jak jest wiele przewodów, a dostęp do złączki ograniczony.
Przewód typu linka
Tutaj nie mamy zbytniego pola manewru. Złączka nie akceptuje przewodów typu linka. Dlaczego? Ponieważ, żeby włożyć przewód do złączki musimy pokonać opór stawiany przez sprężynę w niej się znajdującą. Giętkie druciki znajdujące się w przewodach typu linka po prostu nie dają rady i się wyginają.
![]() |
Więcej przewodów?
Typoszereg złączek pozwala na wiele ponieważ można złączyć od 2 do 8 przewodów, w zależności od wybranej złączki. Mechanizm łączenia pozostaje ten sam.
Cena
Ceny wyżej omawianych złączek mieszczą się pomiędzy cenami za kostkę elektryczną, a cenami za złączkę z zaciskiem ruchomym. I tak, za złączkę dwuprzewodową zapłacimy ok. 0.45 zł, a za złączkę 8-przewodową ok. 1.30 zł.
Wrażenia
Tak jak napisałem we wstępie są to najmniejsze złączki z omawianych w niniejszym artykule. Sprawdzą się tam gdzie jest mało miejsca czyli najczęściej w puszkach elektrycznych znajdujących się za wyłącznikami światła, czy gniazdkami. Do zalet należy zaliczyć również szybki montaż. Złączka trzyma dobrze.
Wady? Pewnie!
- Problematyczne odłączanie przewodu od złączki.
- Obsługa przewodów o przekroju max. 2.5 mm2.
- Niemożliwe podłączenie przewodu typu linka.
Odpowiednik złączki Wago z zaciskiem sprężynowym
Jako ostatnie na placu boju pozostały nam złączki, które na Allegro są sprzedawane jako:
- złączki takie jak Wago
- złączki typu Wago
- złączki ala Wago (to lubię najbardziej 🙂 )
- itd.
czyli tzw. „odpowiedniki” oryginalnych złączek.
Miałem opisywać je podobnie jak pozostałe złączki, jednak po namyśle stwierdziłem, że nie ma takiej potrzeby ponieważ funkcjonalnie jest identyczna z jej oryginalną siostrzyczką. Czym się zatem różni?
Budowa złączek
To podstawowa różnica. Sprężyna dociskająca przewód posiada inną konstrukcję co w efekcie skutkuje tym, że złączki są po prostu większe niż złączki Wago.
![]() |
![]() |
Nie przeszkadza Ci to? Świetnie. Zaoszczędzisz parę złotych. Inna sprawa, że czy to przeszkadza czy nie dowiadujemy się dopiero podczas samej instalacji. Ale alternatywa pozostaje.
Podsumowanie
Czas na kilka słów o każdym rodzaju złączki.
Listwa zaciskowa czyli kostka elektryczna
Zalety: 1. Uniwersalna (przewody różnego typu i rozmiaru) 2. Skalowalna (można podpiąć wiele przewodów) 3. Cena |
Wady: 1. Rozmiar (przy łączeniu wielu przewodów) 2. Trudniejszy montaż w porównaniu do konkurencyjnych produktów 3. Wrażliwa na drgania |
Złączka Wago z zaciskiem ruchomym
Zalety: 1. Uniwersalna w zakresie przekroju przewodów do 4mm2 2. Bardzo wygodna w użyciu |
Wady: 1. Rozmiar (nawet większa od kostki) 2. Największa złączka na 5 przewodów 3. Cena |
Złączka Wago z zaciskiem sprężynowym
Zalety: 1. Rozmiar (bardzo mała) 2. Możliwość połączenia do 8 przewodów. 3. Szybki montaż |
Wady: 1. Maksymalne pole przekroju przewodu 2.5mm2 2. Niemożliwe łączenie przewodów typu linka 3. Utrudnione rozłączenie przewodu od złączki |
Odpowiednik złączki Wago z zaciskiem sprężynowym
Zalety: 1. Możliwość połączenia do 8 przewodów 2. Szybki montaż 3. Cena |
Wady: 1. Maksymalne pole przekroju przewodu 2.5mm2 2. Niemożliwe łączenie przewodów typu linka 3. Utrudnione rozłączenie przewodu od złączki 4. Rozmiar |
Zainteresował Cię ten artykuł? To świetnie!
🎁 Mam dla Ciebie bezpłatny ebook "Przybornik Elektroinstalatora" - pigułkę wiedzy o niezbędnych narzędziach.
Zapisz się na newsletter, odbierz ebook gratis, dowiedz się więcej nt. domowej elektryki.
❗(P.S. czeka też na Ciebie świetna oferta)
Zapisując się na newsletter zgadzam się na przesyłanie na podany adres e-mail wiadomości, ofert i informacji od ELDAGO Sp. z o.o. W każdej chwili mogę wycofać zgodę.
Najlepszym połączeniem pod względem mechanicznym jak i elektrycznym jest oczywiście polutowana skrętka. Takie połączenie można zamurować ze spokojem na setki lat.
Wago tylko do oświetlenia. Kostki śrubowe do obwodów gniazd.
Świetnie napisane, wręcz precyzyjnie i jednocześnie z humorem, doprecyzowane dołączonymi zdjęciami. Myślę, że nawet dla laików nie ma tu żadnych niejasności. Z przyjemnością przeczytałem cały artykuł choć sam jestem elektrykiem, ale okrętowym :). Osobiście nie lubię pracować na listwach zaciskowych bo są upierdliwe do wykonywania połączeń, a zdarzało mi się, że śrubka dociskająca cienką linkę potrafiła ją przeciąć lub pod wpływem drgań linka uległa przerwaniu w miejscu docisku. Pozdrawiam
Bardzo fajny artykuł na temat połączeń w instalacji elektrycznej. Generalnie masz fajne podejście do sprawy i cel tego wszystkiego. Osobiście do łączenia oświetlenia nie uważam nic innego oprocz oryginalnych złączek wago. Masz może jakieś ciekawe propozycje co do łączenia przewodów o przekroju 1,5 – 2,5 mm2 w rozdzielnicy? Np w sytuacji gdy zbiega sie tam kilka obwodów oświetlenia zewnętrznego lub podgrzewanie spustów i chcielibyśmy np to spiąć do kupy i wyprowadzić jeden przewód np do przekaźnika?
Mógłby ktoś szerzej omówić kwestię łączenia przewodów mostkiem? Czytam „akademię” od początku, ale nie napotkałem wcześniej takiego nazewnictwa. Na zdjęciu zostało to ukazane, ale trochę „na czuja” to odbieram, a nie chciałbym kiedyś się pomylić stosując mostek w instalacji L1, N, albo 4 przewodowej 3-fazowej
Co do skręcania przewodów to wykonując u siebie nową instalację wszystkie przewody łączyłem na zaciskach wago z zaciskiem sprężynowym natomiast podłączenie do licznika wykonali mi elektrycy ze spółdzielni .Gdy okazało się że przewód od rozdzielni do licznika był za krótki połączyli go z drugim kawałkiem za pomocą skrętki
Co do złączek wago z zaciskiem sprężynowym, to byłoby możliwe podłączenie przewodów typu linka pod warunkiem zaciśnięcia na odizolowanym końcu linki końcówki (zaciskanej specjalnymi szczypcami).
Cześć, a co sie stanie kiedy mamy połączone kable tymi złaczkami, a obok jest dosc duża ilość wody? Złaczki nie mają bezpośredniego kontsktu z wodą, tylko jest dość wilgotno. I czasem może wkoncu sie coś tam dostac. Mamy takich elektryków ze ich to nie obchodzi i to może być xD 😀
Te obecne złączki/kostki elektryczne są po prostu do dupy . Robią dużą obudowę plastykową a mały/ krótki kanał na przewód do dokręcenia. Jak za głęboko włoży się przewód to z drugiej strony nie ma miejsca aby włożyć drugi przewód
Witam, super pomysł z założeniem takiej strony i prowadzeniem jej dokładnie w taki sposób. Mnie, totalnego laika, wyciągnęła i wyciąga z wielu domowych opresji.
Rewelacja! Takie coś lubię czytać.
Witam,
Przeczytałem zarówno cały materiał jak i wszystkie komentarze, jednak nie znalazłem (i chyba nie przeoczyłem) informacji na temat zakresu temperatur stosowania poszczególnych rodzajów złączy oraz możliwości (bądź braku możliwości) ich użytkowania na zewnątrz. Jest to dla mnie o tyle istotne, że zastosowałem wago przy podłączaniu oświetlenia punktowego (halogeny LED) w podbitce dachowej na zewnątrz domu. Wiadomo, że na zewnątrz zakres możliwych temperatur to od nawet minus 30 stopni do plus 30-40 stopni. Ponieważ jest to w podbitce dachowej, to mniej może ważna jest wodoszczelność, ale sprawy temperaturowe chyba mają duże znaczenie dla np. żywotności plastiku i jakości połączenia.
Oświetlenie w podbitce mam drugi rok (drugą zimę) i zauważyłem, że tej zimy coraz częściej „palą” mi się żarówki LED. Nie wiem gdzie tkwi zasadniczy problem – czy jest to wina instalacji/złączek, czy może tego, że żarówki LED są np. nieodporne na zbyt niskie temperatury – same LED-y nawet lubią niskie temperatury, ale współpracująca z nimi elektronika/przetworniki CCD już taka odporna może nie być.
Co do samych złączek, to nigdzie nie znalazłem ich temperaturowych parametrów pracy. Czy może ktoś coś poradzić i coś pewnego powiedzieć na temat możliwości/skuteczności stosowania złączek wago (różnych typów) w otwartej przestrzeni lub, potocznie mówiąc, „na zewnątrz” ?
A jeśli ww. problem związany może być ze złączkami, to w jaki sposób można sobie w tym przypadku zapewnić wysoką jakość i żywotność połączeń ?
Witam.
Ponieważ ze złączkami WAGO mam do czynienia od 25 lat, pozwolę sobie na pewne uporządkowanie tematu.
1. Typy złączek do instalacji elektrycznej po symbolach producenta, gdzie pierwsze cyfry do myślnika to nazwa serii :
* 273- stara złączką instalacyjna do przewodów drutowych o przekrojach od 1 do 2,5 mm2. Występuje w wersjach 2, 3, 4, 5 i 8 przewodowych. Starsze egzemplarze były szare, potem producent wprowadził obudowę transparentną (ta seria zdaje się jest przez WAGO powoli wycofywana z rynku ze względu na wprowadzenie nowej – opis poniżej)
* 2273- nowa złączka instalacyjna zastępująca serię 273. Różnica to gabaryt – 40% mniejsza. Ilość typów, parametry prądowe, obsługa jak powyżej
* 222 – złączka uniwersalna do wszystkich typów przewodów (drut, linka, skrętka). Zakres przewodów od 0,08 do 2,5 mm2 w przypadku drutu i 0,08 do 4 mm2 dla linki. Występuje jako 2, 3 i 5 polowa. Obudowa szara
* 221 – następca 222. Różnica – gabaryt (mniejsza), obudowa transparentna, zakres przewodów od 0,2 do 4 mm2 dla wszystkich typów.
* w ofercie WAGO wygrzebałem jeszcze złączkę do 6 mm2 (drut – seria 773), złączki MICRO do zastosowań teletechnicznych (fi przewodu ,5 mm) i bardzo ciekawą złączkę do podłączenia lamp (symbol 224-101 lub 224-112 do linii halogenów) z jednej strony podłącza się drut na wcisk a z drugiej – linkę po naciśnięciu na złaczkę
2. Montaż i demontaż
* obsługa złączek z dźwignią jest oczywista. Podnoszę dźwignię wprowadzam przewód, opuszczam dźwignię. Demontaż odwrotnie (dot. serii 222 i 221)
* seria 273 i 2273. Montaż – wetknij przewód i gotowe. Demontaż – chwyć za złączkę i przewód i parę razy przekręć złączkę ciągnąc jednocześnie delikatnie za złączkę i przewód. (tu nie zgadzam się z autorem odnośnie kłopotliwego demontażu).
3. Środowiska agresywne :
Ponieważ element przewodzący złączki (miedź) pokryta jest warstewką cyny, samo miejsce styku przewodu z torem prądowym złączki jest gazoszczelne i nie ulega korozji (widziałem wyniki testów starzeniowych). Żeby było jasne styk jest między miedzią przewodu a miedzią toru prądowego, warstewka cyny jest przebijana przez dociskany sprężyną przwód. Nie należy cynować przewodów !:) . Aby zachować gazoszczelność po odłączeniu przewodu ze złączki po długotrwałym użytkowaniu w środowisku agresywnym, należy końcówkę obciąć i podłączyć na nowo.
4. Aluminium
Można podłączać z zastosowaniem wspomnianej w komentarzach pasty alu-plus. Trzeba pamiętać o mniejszej obciążalności przewodu aluminiowego.
5. Styk a jakość połączenia
Jakość połączenia, a co za tym idzie obciążalność złączki nie zależy od pola powierzchni styku lecz od „docisku”, który jest stosunkiem siły dociskającej do pola powierzchni. Z tego względu producenci aparatury elektrycznej nacinają powierzchnię do której mają być podłączone (przykręcone) przewody aby zmniejszając pole powierzchni styku zwiększyć docisk przy tej samej sile.
6. Czas i bezpieczeństwo
* czas montażu czterokrotnie szybszy w stosunku do złączek śrubowych (LZ), nie wspominając już o skręcaniu i lutowaniu a to teraz dość istotne, gdy mamy deficyt fachowców.
* bezpieczeństwo – jak już ktoś tu wspomniał nie da się „przedobrzyć”, gdyż za docisk odpowiada sprężyna a nie mięśnie. Nie da się wpiąć przez izolację jak w przypadku złącz śrubowych (szczególnie przy wprowadzeniu kilku przewodów pod jedną śrubę. Jakość styku jest niezmienna w czasie i odporna na wibrację i płynięcie materiału przewodu, co w konsekwencji daje stałą, niską rezystancję przejścia prądu przez złączkę.
7. Koszty
Niewątpliwie LZ jest tańszy niż WAGO, ale jeżeli weźmiemy pod uwagę robociznę i porównamy całkowity koszt połączenia wzorcowej puszki (np. cztery przewody YDYp 3×2,5) to sprawa wygląda już inaczej, bo
*LZ na taką puszkę to co najmniej 6mm. Tak jak autor pisze to 0,38 PLN na połączenie
* WAGO 2273-204 (złączka czteropolowa do 2,5 mm2) to koszt 1,5 PLN na połączenie (w e-sklepie pierwszym lepszym 1 sztuka to +/- 0,5 PLN)
* Robocizna doświadczonego elektryka to około 45 PLN za godzinę
* Przyjmując czterokrotną różnicę w czasie montażu (sprawdziłem, mogę podesłać filmy z testów)
Wychodzi, że na samym podłączeniu przewodów w takiej puszce na WAGO oszczędzam 0,7 PLN(kalkulacja również dostępna).
Na koniec, nie jestem ortodoksem elektrycznym i nie krytykuję innych sposobów wykonywania instalacji(zakładając że jest zrobiona fachowo). Mnie przekonują koszty i doświadczenie wieloletnie
Ostatnio widziałem test kostek wago i standardowego rozwiązania. Test przy dużym prądzie wraz z pomiarem temperatury kamerą termowizyjną.
https://www.youtube.com/watch?v=n8DS0r9gRaQ
Zastanawiałem się czy kupić złączki inne niż klasyczne. Teraz dzięki Twojemu poradnikowi wiem, że łatwiej jest mi z Wago 🙂
Ja też zastanawiam się czy Złączka Wago z zaciskiem sprężynowym wytrzyma 16 amper ? Jaką wytrzymałość tej złączki podaje producent ? Czy stosował Pan Panie Radku taką złączkę do takich prądów i wszystko było w porządku ?
Ostatnio próbowałem wykorzystac Wago samozaciskowe. Niestety kable na końcu miałem powykrzywiane i nie chciały wejść – połączenia były luźne. Po minucie próbowania ich wyprostowania skapiutulowałem, użyłem tych płaskich z dźwignią i weszło bez problemu. Dosć oczywistą wadą a jednak niewspominaną tych wszystkich Wago jest to, że w przypadku gdy chcemy np. połączyć kabel 3 żyłowy w jednej linii to zwykłą kostką zajmie to mało miejsca a wago potrzebujmy trzy i w dodatku będa odchodzić od linii na boki.
Jako ciekawostkę podam, że w instrukcji tych nowych Wago jest, że można łaczyc aluminium z miedzią ale trzeba użyć specjalnej pasty za około 20zł
Czy te wynalazki na sprężynie nadają się do obwodów, w których płynie np. 16 A?
Witam . Czym różni się funkcjonalnie Wago Compact 273-102 od Wago Compact transparentna 2273-203 – tylko kolorem?
Witam . Mam do mieszkania na poddaszu pociągnięty prąd kablem 3×2,5mm czy on nie jest za słaby ?? Miałem problem z pralka , padła pompka, lodówka kiepsko chłodzi , i teraz piekarnik nie chce się czasami załączać . Czy to wina prądu ?! Lub zbieg okoliczności ?! Proszę o pomoc
Łączenie poprzez skręcanie przewodów jest błędem w sztuce; wynikało wyłącznie z trudności z dostępem do innych rozwiązań i/lub cięciem kosztów – podobnie jak montaż za pomocą zagipsowanych kawałków drewna przed rozpowszechnieniem kołków rozporowych, czy stosowanie przewodów dwużyłowych oraz aluminium w miejsce miedzi. Montaż poprzez skręcanie powoduje kilka niepożądanych efektów – trudność z rozpięciem takiego połączenia (w przypadku zalutowania złącze traktuje się już jako nierozłączne – dodatkowo niektóre topniki mają właściwości korozyjne, więc dochodzi jeszcze konieczność dokładnego oczyszczania miejsca lutowania); miejscowe samoutwardzenie miedzi, co może spowodować większą podatność przewodnika na pękanie, zarówno podczas układania w puszce, jak i podczas późniejszych manipulacji. Kolejna kwestia to czasochłonność – ilość czynności do wykonania znacznie wydłuża czas prac. Finalnie, połączenia skręcane nie zostaną dopuszczone przez żaden odbiór techniczny, więc druciarstwo można najwyżej po cichu zrobić u siebie na własną odpowiedzialność i mieć nadzieję, że nie będzie wizyty nadzoru budowlanego. Na pewno na żadnej profesjonalnej budowie to nie przejdzie.
Połączenie z wykorzystaniem tradycyjnych złącz śrubowych to mniejsze zło – śruba mechanicznie uszkadza przewód już podczas montażu, wrzynając się punktowo w drut, a w przypadku gołej linki nierzadko ucinając część żył – m.in. dlatego też przewód linkę należy tulejować. Dopiero zacisk śrubowy z ochroną przewodu rozwiązuje część problemów, ale nie wszystkie – poza tym jest droższy.
Ostatnie są złącza sprężynowe, czyli popularne „Wago” (od nazwy producenta, jak adidasy ;)). Złącze to rozwiązuje dużą część problemów – nie uszkadza przewodu podczas montażu w takim stopniu jak skręcanie lub zacisk śrubowy (co najwyżej przy niewprawnym demontażu), jest odporne na wibracje i cały czas wywiera nacisk na przewodnik, gwarantując pewne połączenie – eliminuje się wpływ płynięcia materiału (widocznego zwłaszcza przy przewodach aluminiowych) i samoczynnego rozluźnienia styku. Dzięki temu zachowywana jest stała jakość połączenia, niezależna od siły skręcania przewodów lub dokręcenia śruby. Za pomocą złącza sprężynowego nie można też „przedobrzyć” ukręcając przewody lub za mocno dociskając śrubę. Ponadto możliwość bezproblemowego połączenia kilku przewodów o znacznie różniących się przekrojach. Finalnie, szybkość pracy – w połączeniu z automatycznym ściągaczem izolacji żadne inne złącze nie ma szans. Co do obciążalności nie ma zastrzeżeń – niezależne testy wykazały, że złącze bez problemu może wytrzymać amperaż sporo przekraczający nominalny. Z minusów na pewno cena, wyższa od pozostałych rozwiązań.
Jak najbezpieczniej połączyć przewody w ścianie, aby spokojnie je zamurować?
Puszka instalacyjna natynkowa – połączenia przewodów za pomocą złączek Wago
https://www.youtube.com/watch?v=QoMeIui9Vr4
Firma Wago do połączeń przewodów aluminiowych i miedzianych razem w jednej złączce ma w ofercie specjalną pastę w strzykawce 20ml cena ok 12-15zł. Nazwa handlowa pasta Alu-Plus firmy Wago
http://www.wago.pl/serwis/wymagania-i-dyrektywy/montaz-przewodow-aluminiowych/
https://www.youtube.com/watch?v=tPn87f4BT6s
Ja od pewnego czasu stosuję takie: https://www.e-kupiec.com.pl/e00-pc253-10-szybkozlaczka-2-5mmx3opakowanie-10szt.html i jestem z nich bardzo zadowolony. Nic się nie wypina 😉
Dziękuję:)
Proszę o pomoc.
Wymieniam skrzynkę rozdzielczą z bezpiecznikami topikowymi na skrzynkę z wyłącznikami nadprądowymi .Mam 11 obwodów.Bezpieczniki były 10A i 16A.
I takie wyłącznki typu B10A i B16A chcę zastosować.Ale wyszedł problem.
Mam kilka par przewodów zbyt krótkich.Nie sięgają do wyłączników ani do listwy
zerowania.
Pytanie.Czy mogę przedłużyć przewody stosując złączki typu Wago.?
Pozdrawiam
Marek
Ja też łącze przewody skręcając je ze sobą tylko że po skręceniu przewodów o długości 3 centymetrów jeszcze lutuje je razem a puzniej izoluje je koszulką termokurczliwą dwa razy.Takie łączenia przewodów stosuje się w miejscach gdzie miedz jest narażona na bezpośrednie utlenianie się w skutek działania różnych czyników np: w oborach z bydłem czy świniami , ponieważ zawarty w odchodach zwierząt amoniak utlenia miedz.
Złączka zaciskowa WAGO 773-173, 3-pin, 2,5 – 6 mm2, 41 A
koszt 1,66 zł.
Jeszcze bardziej perfekcyjne: złączki instalacyjne z serii 221, przeznaczone do wszystkich rodzajów przewodów, wyznaczają nowe standardy. W porównaniu do poprzedniej serii 222 są one o 40% mniejsze i znacznie łatwiejsze w obsłudze.
http://www.wago.pl/produkty/katalog-produktow/zlaczki-instalacyjne/zlaczki-instalacyjne/zlaczki-instalacyjne-compact-do-wszystkich-rodzajow-przewodow-seria-221/
https://www.youtube.com/watch?v=uMG66uUp5cM&feature=related
Tu macie ciekawy filmik – test złączki WAGO obciążonej prądem 100 A.
Brakuje prostego testu polegającego na przyłożeniu napięcia i obciążenia – wszędzie taki sam kabel, może być 12V i żarówa samochodowa (żeby prąd zwiększyć szybko) i sprawdzenie ile wytrzymają..
w zasadzie mam pytanie do pana radka.mieszkam w chicago i na potrzeby domowe zajmuje sie uzyteczna elektryka.ale do rzecz,kupuja wtyczke do kontaktu jest na niej 2wejscia z bolcami/plaskimi/ jedo o malym przecieciu.drugie o wiekszym i bolec rerowy.mam przewod ktory posiada taki wtyk,na dugim koncu przewodu sa tylko 3zyly o roznych kolorach,kupilem wtyczke do przedluzenia przewodu i chce ja podlaczyc do tego o ktorym mowa.jak ja podlaczyc aby kolory obydwu wtyczek byly identyczne.przepraszam ale to nie jest takie proste pytanie. pozdrawiam z chicago zbyszek
Blok z lat 70-tych. Puszka natynkowa, a w niej trzy pary przewodów (brązowo-białych) poprzykręcanych do takiego metalowego pajączka. 1 para to kabel z prądem, 2 para włącznik światła, 3 to światło. Czy jeśli kupię dwie złączki WAGO (na 3 kable każda) i wszystkie kable (grupując kolorami) tym skręcę to nie wywali mnie w kosmos i światełko będę mógł włączyć? 😀
Skoro elektrykadlakażdego to i dla mnie 😉
Fajnym uzupełnieniem artykułu byłby film przedstawiający zachowanie się połączeń przy przepływie dużego prądu np. powyżej 50A.
Witam,
Czym połączyć kable 230V, które w wypadku użycia wiertła udarowego zostały przerwane… ?
Myślę, że powyższe rozwiązania nie chronią przed ewentualną wodą / wilgocią ?
Pozdrawiam
Sam zajmuję się elektryką, a zawodu uczył mnie mój ojciec. Zgodnie z jego szkołą łączymy przewody poprzez skręcanie. I wydaje mi się to za połączenie dobre. Widziałem wiele różnych połączeń i wiele mógłbym o tym powiedzieć. Ogólnie mówiąc widziałem „skrętki” mojego ojca po 20 latach… W puszkach łączeniowych pojawia się tylko pajęczyna, a poza tym nic innego tam się nie dzieje. Żadnych wypaleń, przegrzań itp. Ojciec trochę przepracował w zakładzie energetycznym, ma trochę kolegów po fachu, którzy podobnie postępują. Dlatego mam takie zdanie o skręcaniu przewodów. Wynika ono po prostu z doświadczenia. Inna sprawa, że człowiek raczej jest oporny wobec nowinek:) Ale skoro coś dobrze działa… Oczywiście skręcenie musi być odpowiednie (najlepiej kombinerkami) a skrętka o długości ok. 4-5cm. Raz w życiu spotkałem się z nakrętką pokazaną przez Wojtka. Nie wiem jak ona się sprawuje, ale nie przekonała mnie ona. Do nakrętki wchodzą przewody o długości 1,5-2 cm i kręcąc nakrętką skręcamy przewody. Tylko nie widzimy jak wygląda połączanie przewodów i czy jest między nimi odpowiedni styk. No i jeszcze jedno. Mówimy o skręcaniu przewodów o przekroju 1,5-2,5 mm2 (najczęściej układanych w budynkach mieszkalnych), dlatego nie możemy mówić o jakiś dużych natężeniach prądu (zabezpieczenia 10A-16A), stąd skręcanie uważam za solidne.
W Kandzie prawie wszystkie połączenia w instalacjach elektrycznych są robione poprzez skręcanie przewodów przy użyciu specjalnych nakrętek.
http://www.imjeffp.com/design/files/8013/3107/7630/rt.jpg
Niedozwolone jest natomiast podłączanie więcej niż jednego przewodu pod zacisk ze śrubką (taki jak kostka).
Pytanie z mojej strony: czemu skręcanie przewodów jest „wysoce niewskazane”?
W Niemczech podłączenie linki bez tulejki grozi co najmniej nie miłym spojrzeniem. Przy każdym podłączeniu tam gdzie styk jest skręccany musi być tulejka.
Ciekawy artykuł, ale brakuje kilku informacji:
– aby wyciągnąć przewód z kostki samozaciskowej wystarczy użyć cieniutkiego (aby zmieścił się obok przewodu) śrubokręta zeszlifowanego w szpic i delikatnie poruszać przewodem aż wyjdzie, nie ryzykujemy pogorszenia styku w miejscu w którym był już przewód.
– korzystanie z przewodów typu linka, nie będzie problemem jak ją pocynujemy, lub założymy tulejkę zaciskową na linkę