Wszyscy doskonale wiemy ze środków masowego przekazu, że 2 w 1 jest lepsze od jednego w jednym. Tendencja ta, można by pomyśleć zarezerwowana dla chemicznych specyfików, nie ominęła również branży elektroinstalatorskiej. Opowiem dzisiaj o wyłączniku różnicowo-nadprądowym (RCBO), w którym kryją się dwa elementy:
O obu ww. osprzętach pisałem w osobnych artykułach. Tutaj, w ramach wstępu przypomnę przed czym chronią i czym się charakteryzują. Opiszę wady i zalety zastąpienia ich pojedynczym elementem. Nie obejdzie się również bez schematu podłączenia i charakterystyki działania.
Powrót do…
…wyłącznika nadmiarowo-prądowego (nadprądowego)
Wyłącznik nadprądowy typu S zwany pospolicie “eSem”, obecny jest w niemal każdej współczesnej rozdzielnicy. Służy przede wszystkim do zabezpieczania przewodów przed nadmiernym prądem w nich płynącym. Nadmierny prąd w przewodzie może doprowadzić do jego przegrzania, a w konsekwencji do przepalenia przewodu.
Szybkość zadziałania wyłącznika zależy od wartości prądu jaka przez niego płynie, ponad jego wartość znamionową. Przykładowo jeśli przez wyłącznik płynie prąd dwukrotnie większy od jego prądu znamionowego to wyzwoli
(rozłączy obwód) najpóźniej po 180 sekundach. Całość opisują zgrabne charakterystyki czasowo-prądowe opisywane szczegółowo w bazowych artykułach (cz.1 i cz.2).
Tutaj wspomnę tylko, że charakterystyka określa możliwe ramy czasowe wyzwolenia wyłącznika, gdy płynie przez niego prąd o określonej (stałej) wartości. Charakterystyki oznaczone od A do D różnią się przede wszystkim poziomem przekroczenia prądu dla którego wyłącznik uznaje, że w obwodzie doszło do zwarcia i rozłącza obwód w bardzo krótkim czasie (do 30ms).
Esy nie służą do zabezpieczenia człowieka przed porażeniem prądem elektrycznym, ani nawet do zniwelowania skutków porażenia. Natężenia prądu płynące podczas normalnej pracy przez wyłączniki tego typu, są o wiele za duże i zbyt niebezpieczne dla człowieka.
Podsumowując celem tego osprzętu jest ochrona przewodów oraz ewentualnie innych elementów znajdujących się w rozdzielnicy np…
…wyłącznika różcnicowo-prądowego
Wyłącznik różnicowo-prądowy (RCCB) sprawdza czy część prądu płynącego w obwodzie elektrycznym płynie inną trasą niż powinien czyli poza obwodem elektrycznym.
Po co coś takiego? Powody są co najmniej dwa:
- Prąd bez wiedzy i zgody użytkownika, na skutek uszkodzenia urządzenia (lub lampy) płynie przez obudowę i przewód ochronny do ziemi. Prąd jest na tyle mały, że nie powoduje wyzwolenia wyłącznika nadprądowego, natomiast koszt prądu na najbliższym rachunku będzie jak najbardziej namacalny.
- Na skutek dotknięcia przewodu lub obudowy pod napięciem, przez człowieka do ziemi płynie prąd o niebezpiecznym dla niego natężeniu.
W obu tych przypadkach wyłącznik różnicowo-prądowy rozłączy obwód elektryczny i utnie niebezpieczną sytuację w zarodku. Więcej w artykułach źródłowych poczynając od części 1.
Rzecz w tym, że do poprawnego funkcjonowania wyłącznika różnicowo-prądowego producent podaje maksymalne natężenie prądu jakie może przez niego płynąć. Standardowy wyłącznik RCD (typu RCCB czyli bez członu nadprądowego) nie posiada zabezpieczenia, który powstrzyma zbyt duży prąd przez niego płynący, czego skutkiem może być uszkodzenie tego właśnie osprzętu.
Dlatego też wyłączniki różnicowo-prądowe wraz z wyłącznikami nadmiarowo-prądowymi chodzą parami. Ten pierwszy będzie spał spokojnie jeśli ten drugi będzie czuwał nad jego bezpieczeństwem 🙂 .
W ramach uzupełnienia artykułów o różnicówkach dołączam poniżej charakterystykę czasowo-prądową RCD, dotyczy ona też naszego RCBO (każdą charakterystykę możesz powiększyć):
Gwiazda odcinka

Wyłącznik różnicowo-nadprądowy do złudzenia przypomina standardowy wyłącznik różnicowo-prądowy.
Jednofazowy RCBO posiada szerokość dwóch standardowych modułów (2M). Poza tym posiada:
- standardowy klawisz załączający urządzenie
- tabliczkę znamionową wraz ze schematem funkcjonowania przycisku test
- przycisk do wykonania testu
- dwie pary zacisków na obwód pierwotny i wtórny (zabezpieczony)
Różnica jest subtelna, ale znacząca. Na tabliczce znamionowej znajdziesz oznaczenie charakterystyczne dla wyłączników nadprądowych rozpoczynające się od literki (od A do D) i cyfry. Na przykładowym wyłączniku (rysunek) znajdziemy oznaczenie B6 czyli, że wewnątrz wyłącznika różnicowo-prądowego znajduje się również człon nadprądowy o charakterystyce B i prądzie znamionowym 6A.
Tell me why…
Dla przekory zacznę od powodów dla których nie warto stosować wyłącznika różnicowo-nadprądowego w miejsce osobnych wyłączników RCD i typu S:
- Wyłącznik RCBO jest ok. 30%-40% droższy od samego wyłącznika typu RCCB (bez członu nadprądowego). Biorąc pod uwagę np. że osobno zakupisz:
- wyłącznik RCD: ok. 70zł
- wyłącznik nadprądowy: ok. 8 zł
Natomiast wyłącznik RCBO posiadający obie te funkcje w sobie kosztuje ok. 100zł.
- Jeżeli uszkodzeniu ulegnie jeden z elementów wyłącznika to cały wyłącznik jest do wymiany, generuje to dodatkowe koszty. Dodatkowo konstrukcja tego wyłącznika jest bardziej skomplikowana, żeby pomieścić obie funkcjonalności.
A jednak. Są sytuacje kiedy warto zaopatrzyć się w taki wyłącznik:
- Oszczędność miejsca w rozdzielnicy – Najczęściej rozdzielnice nie są z gumy, szczególnie te wmurowane. Jak łatwo policzyć, wyłącznik różnicowo-prądowy + wyłącznik nadprądowy posiada szerokość 3 standardowych modułów (2 + 1). Sam wyłącznik różnicowo-nadprądowy posiada szerokość 2 modułów (najczęściej). Znajdziesz też wyłączniki RCBO o szerokości jednego modułu. Szerzej opisuję temat przy omawianiu schematów poniżej.
- Brak zabezpieczenia nadmiarowo-prądowego – Jeżeli przed wyłącznikiem różnicowo-prądowym nie jest zainstalowany wyłącznik nadprądowy lub bezpiecznik, który chroni go przed nadmiernym prądem, to tak czy inaczej trzeba doposażyć rozdzielnicę w dodatkowy wyłącznik typu S lub kupić nasze 2w1 czyli wyłącznik różnicowo-nadprądowy.
- Dodatkowym bonusem jest brak dodatkowego odrutowania w rozdzielnicy o czym poniżej.
Jak to wszystko spiąć do kupy?
Okej przyszedł czas na schematy podłączenia osprzętu w domowej rozdzielnicy. W sumie przedstawię 5 schematów z czego 2 to przypomnienie sposobu podłączenia przy użyciu klasycznego wyłącznika różnicowo-prądowego. Pod każdą parą schematów będzie umieszczony komentarz.
Pojedynczy obwód
Standardowy wyłącznik-różnicowoprądowy + wyłączniki typu “S”:
Oba powyższe elementy zastąpimy teraz pojedynczym osprzętem RCBO.
Jak widzisz po prostu usuwamy wyłącznik nadmiarowo-prądowy i do wyłącznika różnicowo-prądowego podpinamy bezpośrednio przewód fazowy i przewód neutralny prowadzący w tym wypadku do gniazdek elektrycznych. Czysto i schludnie.
Prąd wtedy płynie od zasilania (L) przez wyłącznik RCBO do gniazdek, a stamtąd przewodem neutralnym z powrotem do RCBO, a następnie do przewodu neutralnego zasilającego.
Nieco bardziej skomplikowanie wygląda sprawa, gdy pod wyłącznik różnicowo-prądowy chcemy podpiąć więcej obwodów elektrycznych.
Podsumowując, jeśli chcemy podpiąć tylko jeden obwód elektryczny do różnicówki (np. obwód gniazdek w łazience), to warto się nad taką opcją zastanowić.
3 obwody
Dla przypomnienia 3 obwody i standardowy RCD w którym przewód fazowy za różnicówką zostaje rozdzielony na osobne wyłączniki nadprądowe, a przewody neutralne obwodów podpiętych do różnicówki spotykają się w jednym miejscu (listwa N2):
Jeśli będziemy chcieli zamienić te trzy obwody, żeby każdy z nich był chroniony przez RCBO to:
Schemat podłączenia jest dużo przyjemniejszy i czytelniejszy, nieprawdaż? Każdy obwód ma swoje zabezpieczenie zarówno różnicowo-prądowe jak i nadprądowe. Teoretycznie rozwiązanie z RCBO zajmuje więcej miejsca w rozdzielnicy, ale należy wziąć pod uwagę na fakt, że w pierwszym schemacie wykorzystujemy dodatkową listwę zaciskową przewodów neutralnych. Montowana najczęściej na szynie DIN, razem z przewodami do niej podłączonymi ma szerokość ok. 2M.
Jeśli jednak podłączymy wszystkie obwody w domu, każdy do osobnego RCBO, to zamiast oszczędzić miejsce, będziemy musieli zakupić dwa razy większą rozdzielnicę.
Ochrona wyłącznika różnicowo-prądowego
Powyższy schemat jest prawie identyczny z podłączeniem standardowego wyłącznika RCD. Wyłącznik różnicowo-nadprądowy został tutaj zastosowany w celu ochrony jego samego przed nadmiernym prądem.
Przykładowo mamy wyłącznik różnicowo-prądowy o prądzie znamionowym 25A i trzy wyłączniki nadprądowe, każdy z nich o prądzie znamionowym 16A. Teoretycznie przez te obwody może płynąć maksimum prąd o natężeniu 48A, co może usmażyć nasz wyłącznik RCD. Stosując w tym miejscu RCBO z członem nadprądowym np. B25, nie pozwalamy by natężenie prądu przekroczyło 25A (w dłuższym okresie czasu).
Przystąp do działania
Możesz to zrobić krok po kroku za pomocą kursów online mojego autorstwa.
Wejdź na stronę domowaelektryka.pl i przekonaj się sam. Polecam!
Podsumowanie
Podsumowując. Wyłączniki różnicowo-prądowe (RCD) dzielimy na dwa typu:
- RCCB – wyłącznik różnicowo-prądowy bez członu nadmiarowo-prądowego
- RCBO – wyłącznik różnicowo-prądowy z członem nadmiarowo-prądowym
O tym czy warto stosować RCBO w miejsce RCCB decydują jak zwykle indywidualne preferencje, ilość wolnego miejsca w rozdzielnicy i oczywiście zawartość portfela 🙂 .
Źródła:
bezel.pl – charakterystyka RCD
hager.pl, bemko.pl – zdjęcia wyłączników
Na rynku pojawiło się niedawno ciekawe urządzenie: RCBO3 Hagera czyli trzy osobne MCB dla różnych faz połączone ze wspólnym RCD dla wszystkich, a całość zmieszczona w czterech modułach DIN (po jednym osobnym przełączniku na moduł). Używając czterowarstwowego grzebienia można bardzo szybko zmontować rozdzielnicę z dziewięcioma obwodami chronionymi nadprądowo podzielonymi na trzy strefy chronione osobnymi różnicówkami na jeden rząd rozdzielnicy.
http://www.hager.pl/files/download/0/1057403_1/0/16PL012%20TIPP%204%20RCBO3_4.pdf
https://www.youtube.com/watch?v=mNbPjDpcrHM
Cena rynkowa to ok. 250zł.
Zastanawiam się czy nie oprzeć na tym nowej instalacji mieszkania.
jak często stosuje się RCBO?
Pewnie nie często, ale to bardzo indywidualna sprawa.
Witam,
Pytanko czy moge 3 szt rcbo ulozone kolo siebie z 1 fazy np L1 zasilic grzebieniem 1P+N
Czy musze do kazdego rcb0 dac przewod od szyn L1 i N ?
A jak wygląda grzebień 1 P+N?.
Takie szyny są trudno dostępne. Ale jak się zaopatrzysz to nie ma problemu.
Pozdro 🙂
Witam! To jest mój pierwszy post na tym forum.
Przymierzam się do mieszkaniowego remontu. Jak wiadomo takie sprawy zaczyna się od podłóg i elektryki 🙂
Przez “wieki” miałem instalację TN-C którą potem nieco upgrade’owałem w jednym miejscu do TN-C-S. “Nowszy” jej wariant nie jest prowadzony od rozdzielni tylko od pewnego momentu – nazwijmy to miejscem gdzie znajduje się pralka (właściwie to ona była powodem założenia TN-C-S). Całe mieszkanie jest na dwóch przewodach. Miesiąc temu mieliśmy generalny remont w bloku, włącznie z położeniem nowej instalacji. W mieszkaniach (przy rozdzielni) jest już dostępna kompletna sieć TN-S. Zanim rozpocznie się remont, chciałbym zrobić porządek w swojej “skrzynce”, mianowicie podłączyć RCBO. Pozwoliłem sobie nieco zmodyfikować dla mojego przykładu zaprezentowany wyżej obrazek. Do RCBO będzie podłączony przewód PE natomiast dalej instalacja pozostanie (do remontu) wg dotychczasowego schematu. Czy takie rozwiązanie zadziała w przypadku “w”?
http://i.imgur.com/R0jziKM.jpg
Hej mandrom,
Przewód ochronny powinien być podpięty “przed” różnicówką czyli do listwy PE. Wadą takiego rozwiązania jest brak możliwości wykrycia upływu prądu, jeśli “ucieka on” przewodem PE (dlatego wg norm takie podłączenie jest niedopuszczalne).
Więcej w artykule:
https://elektrykadlakazdego.pl/wylacznik-roznicowopradowy-2/
Poza tym będzie funkcjonować dobrze pod tym względem, że jak podniesiesz klawisz to dostarczysz napięcie do gniazdek, a jak zdejmiesz to napięcia nie będzie. Część nadprądowa również będzie działać poprawnie.
Pozdrawiam
Dziękuję!
Przez niedopatrzenie napisałem głupotę. Oczywiście do RCBO nie podłączałem żadnego PE 🙂
W rzeczy samej, wg schematu pralka będzie działać tylko upływ nie będzie “szedł” do PE (bo jego po prostu tam nie ma…).
Zmodernizowałem instalację w pokoju i od tego dnia pralkę podłączam przedłużaczem do miejsca gdzie mam PE.
Schemat mniej więcej wygląda następująco:
FR -> B16 -> podlicznik -> kontrolka fazy -> amperomierz -> B16 (całe mieszkanie minus pokój) + RCBO (pokój)
Pierwszy wyłącznik nadprądowy (B16) jest po to aby chronić w przypadku awarii kontrolkę fazy i amperomierz, następne B16 zasila całe mieszkanie + oświetlenie modernizowanego pokoju. Od momentu wstawienia RCBO stworzona jest druga szyna N2 a na niej podłączony pokój (same gniazdka).
Drugie B16 i RCBO są podłączone równolegle, tworząc dwa obwody.
W najbliższej przyszłości planuje podprowadzić przewód do łazienki celem uszczęśliwienia pralki. Czy można podłączyć ten obwód za RCBO (szyna N2) z zabezpieczeniem B16? Czy nad takim podłączeniem będzie “czuwać” wyłącznik różnicowo-nadprądowy, który jest przed wyłącznikiem nadprądowym pralki?
Gdybym miał RCD paradoksalnie nie byłoby problemu, pokój i pralka na różnych obwodach a nad nimi czuwa RCD.
Mógłby kolega narysować to, łatwiej byłoby odnieś się, do tego pomysłu żeby wykluczyć ewentualne nieporozumienia?.
Tak, właściwie to przy braku stopniowania zabezpieczeń równie dobrze może zareagować pierwszy B16 wyłączając całe mieszkanie 🙂 No chyba że zadziała różnicówka, wtedy odłączy jeden obwód (pokój). Najważniejsze to bezpieczeństwo, a że “padnie” wszystko to już sprawa drugorzędna. Posiadam schemat własnoręczny ale jest brzydki 🙂 Z chęcią bym przeniósł swoją pracę na komputer a potem wydrukował, w laminat i do powieszenia przy rozdzielnicy. Szukam jakiegoś ciekawego programu. Schemat Radka jest bardzo czytelny. Tworzyłeś go przy pomocy konkretnego programu czy odręcznie?
Tak. Możesz podłączyć wyłącznik nadprądowy za RCBO. Teoretycznie RCBO stosuje się dla jednego obwodu, a jak jest więcej obwodów do zabezpieczenia przez różnicówkę to tak jak piszesz stosuje się RCD.
Natomiast pod względem funkcjonowania zabezpieczeń RCBO + wyłącznik nadprądowy jest ok. Najwyżej w przypadku zwarcia wyzwolą oba zabezpieczenia naraz (a wraz z nimi B16 zabezpieczający m.in. kontrolkę fazy)
Pozdrawiam
Super artykuł. Do kompletu przydałoby się również schemat, jak wygląda ochrona RCCB przed nadmiernym prądem za pomocą oddzielnego wyłącznika nadprądowego S (czyli “schemat wewnętrzny” RCBO z rozbiciem na RCCB + S). temat był poruszony w wątku o RCD ale tam również nie było schematu, a tylko dopisany później tekst. Myślę, że schemat byłby jednak bardziej czytelny dla tych co jednak zdecydowaliby się załozyć oddzielne RCCB i S do jego ochrony. Widzę, że w podsumowaniu “Domowej rozdzielnicy” również nie ma ochrony RCD.. Chyba, że oddzielny artykuł o selektywności zabezpieczeń?
Przy wymianie oświetlenia w garażu zadziałał bezpiecznik różnicowo-nadprądowy przy wyłączonym eSie znajdującym się w garażu.
W jaki sposób można zapobiec zadziałaniu wyłącznika RCD podczas takich napraw. Dodatkowy wyłącznik w garażu na N rozwiąże sprawę?
Pytam ponieważ RCD mam w trudno dostępnym miejscu.
Tak, musiałbyś rozłączyć również przewód neutralny. Najlepiej jakbyś założył wyłącznik nadprądowy dwubiegunowy. Jednocześnie rozłączy zarówno L jak i N.
Opcjonalnie możesz założyć dodatkowy wyłącznik instalacyjny tylko dla przewodu neutralnego dla tego obwodu, natomiast musiałbyś zawsze pamiętać o kwestii bezpieczeństwa czyli najpierw rozłączyć przewód fazowy, a następnie przewód neutralny. W drugą stronę na odwrót – najpierw neutralny, a następnie fazowy.
Pozdrawiam 🙂
Czytam na bieżąco, ale naszło mnie nurtujące pytanie, na które nie znalazłem konkretnej odpowiedzi w internecie dlatego wracam do twoich artykułów.
Mianowiecie dokładając drugą (np. garażową) skrzynkę rozdzielczą czy należy dołożyć w niej kolejną różnicówkę jeżeli obwód został już jedną zabezpieczony w rozdzielni, z której bierzemy zasilanie (np. dom).
W uproszczeniu dwie różnicówki na jednym obwodzie.
Czy to ma sens i poprawia bezpieczeństwo? Jak to wygląda w praktyce?
Cześć Krzyśku,
W skrócie, zastosowanie dwóch różnicówek na jednym obwodzie nie ma ani merytorycznego ani ekonomicznego uzasadnienia.
Jeśli chodzi o ekonomię wiadomo, zamiast jednej różnicówki kupujesz dwie. W jakim celu? Takie rozwiązanie nie zapewni Ci, że wyzwoli wyłącznik różnicowoprądowy znajdujący się w garażu. Może wyzwoli ten albo ten drugi, albo oba naraz.
Jeśli chcesz mieć komplet zabezpieczeń w jednym pomieszczeniu oddalonym od rozdzielnicy głównej to nie ma problemu, wystarczy, że dany obwód w rozdzielnicy głównej podłączysz poza znajdującą się tam różnicówką.
Oprócz wyłącznika różnicowoprądowego dochodzą jeszcze wtedy kwestie selektywności zabezpieczeń nadprądowych. Podobna historia, bo jeśli zastosujesz i tu i tu te same zabezpieczenia nadprądowe to nie będziesz wiedzieć który z nich “wybije”. Ok nie rozwlekam wątku.
Pozdrawiam 🙂
W ostatnim zdjęciu jest byk w opisie rcbo. Fajny blog.
Dzięki! Poprawione.
Kolejny dobry artykuł. Właśnie przymierzam się do nowej instalacji w garażu wolnostojącym przy domu i sie zastanawiałem czy RCCB czy RCBO. Dwa osobne obwody gniazda i światło więc RCCB i wyłącznik nadmiarowy puls ewentualnie rozłącznik gniazd bo dwa będą na zewnątrz rozłącznikiem na szynie DIN. Zasilanie z domu – Przewód ziemny już zakopany.
“Esy nie służą do zabezpieczenia człowieka przed porażeniem prądem elektrycznym, ani nawet do zniwelowania skutków porażenia.” – cytat z artykułu.
Nie? To po co robimy pomiar impedancji pętli zwarcia? Skutki porażenia w najcięższym przypadku to chyba niweluje grabarz do poziomu gleby.
Artykuł ok, przepraszam jeśli się mylę.
Hej ryko,
Zgadza się, jest tutaj dość spore uproszczenie zastosowane nie tylko w tym artykule. Mam tutaj na myśli, że wył. nadprądowy nie uchroni człowieka przed porażeniem gdy ten dotknie przewód fazowy i na to kładłem nacisk w swoich artykułach. Natomiast uchroni przed porażeniem w taki sposób, że np. gdy powstanie zwarcie i potencjał elektryczny dostanie się bezpośrednio np. na uziemioną obudowę to es wyzwoli, rozłączy napięcie i do porażenia nie dojdzie.
Wymaga to korekty, lub co najmniej przyznania tego faktu w komentarzu :).
Pozdrawiam
Wyłącznik nadprądowy nie stanowi ochrony człowieka przed porażeniem. Pomiar impedancji pętli zwarcia robimy po to, aby sprawdzić czy prawidłowo są chronione przewody instalacji. W uproszczeniu: aby stwierdzić czy bezpiecznik wyłączy prąd zanim spali się przewód w miejscu zwarcia. Rezystancja ludzkiego ciała to jakieś tysiąc omów, co daje max. 0,25 amper (przy 230V). W jaki niby sposób “es” nawet 1A ma zabezpieczyć człowieka?
Cześć Jacek, właśnie to wyjaśniałem w poprzednim komentarzu, chodzi o to, żeby wyłącznik nadmiarowoprądowy zadziałał zanim dojdzie do dotyku bezpośredniego (kiedyś to się nazywało ochrona przed dotykiem pośrednim). Szczególnie istotne w układzie dwuprzewodowym, gdzie różnicówek często nie ma (a przynajmniej nie powinno być).
Także, ochrona przewodów to oczywiście jedno, a samoczynne szybkie wyłączenie zasilania jako dodatkowy środek ochrony przeciwporażeniowej to drugie.
Pozdrawiam
Czytam od wczoraj Twojego bloga i nie mogę wyjść z podziwu, jak ogromną wiedzę posiadasz w temacie.
Muszę się podszkolić gdyż w pracy będę miał zaraz z aparaturą modułową do czynienia i myślę, że trafiłem w doskonałe miejsce 🙂
Bardzo fajny wyłącznik RCD+”ES” jest z firmy schneider electric – 2 osobne dźwignie oraz wskaźniki czy zadziałał nadprądowy czy różnicowy seria iDPN VIGI
Dzięki Krzysztofie za informację. Rzeczywiście ciekawe rozwiązanie.
Witaj,
Gratulacje za pomysł i wykonanie witryny! Swoją przygodę z elektryką i automatyką zacząłem pewnie ze trzy lata temu zbliżając się do zakończenia budowy domu. W pewnym momencie zapragnąłem zmodernizować instalację elektryczną (impulsem było coś co szeroko nazywamy inteligencją budynkową :). Niestety rozmawiając tzw elektrykami okazało się że nie są w stanie mi pomóc – o prądzie wiedzą mniej niż ja – no cóż trzeba było się dokształcić. Szukałem zatem różnych źródeł w internecie i powiem szczerze gdybym trafił na Twoją stronę byłoby znacznie łatwiej i szybciej. Mam tylko jedną radę. Robisz dobrą pracę natomiast wg mnie musisz pamiętać, że masz do czynienia z przekrojem społeczeństwa – są wśród nich też nieświadomi. Uważam że każdy wpis powinieneś poprzedzać ostrzeżeniem, że prąd ZABIJA, że jeśli nie wiesz co robisz zleć to komuś innemu i że wszelkie prace robisz na własne ryzyko a strona ma charakter informacyjny. Co do propozycji to może napisałbyś coś nt. równomiernego obciążenia faz w instalacji domowej.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
Cześć Zbyszek,
Dzięki za dobre słowo i propozycję artykułu. Rzeczywiście nie wspominałem jeszcze o równomiernym obciążeniu faz, ale przyjdzie i na to czas. 🙂
Co do swoistego ostrzeżenia to znajduje się ono w panelu bocznym. Odrzuciłem tego typu formułkę na początku powstawania bloga, ale szczerze nie pamiętam dlaczego. Przemyślę to jeszcze raz, dzięki!
Pozdrawiam
Pomysł i wykonanie na 6 z plusem!Gratuluję Panie Radku i wysyłam sms-y.Pozdrawiam i życzę wytrwałości w prowadzeniu bloga.Wszystko w jednym miejscu,jasno i przejżyście.Często korzystam.Jestem amatorem a teraz dzięki Panu elektryka to moje hobby!
Gratuluję fantastycznego pomysłu na Bloga, świetnego podejścia i wytrwałości w wykonaniu ;] Powodzenia na BlogRoku!
Witam na blogu Pani Dyrektor 🙂 , i jednocześnie dziękuję za miłe słowo.
Pozdrawiam
Ja dodam, że do odbiorników jednofazowych lepiej stosować wyłącznik różnicowo-prądowy 2 polowy, ponieważ zastosowanie wyłącznika 4 polowego do gniazd 1 fazowych w przypadku przerwy n w gniazdkach może pojawić się 400V i może nam popalić sprzęt. Oto rysunek podglądowy:
http://files.tinypic.pl/i/00757/7kf5xjatjvb5.png
Prośba o ponowny upload schematu bo chyba wygasło z powodu upływu czasu. Nie mogę go zobaczyć. Polecam obrazki.elektroda.pl/ Tam moje foty są po kilka lat już i to na różne tematy.
Dodam, ale jutro.
Witam, można prosić jeszcze raz o ten rysunek?
Przyłączam się do kolegi Daniela?
Fajnie jak byś przedstawił przykładową charakterystykę i objaśnił jak sprawdzić co jest względem siebie selektywne a co nie?
A co do artykułu to jak zwykle rewelacja Radku Pozdrawiam
Proponuję listę tematyczną rozszerzyć o zagadnienie selektywności zadziałania zabezpieczeń nadmiarowo-prądowych. Na przykład w układzie bezpiecznik topikowy a wyłącznik, wyłącznik a wyłącznik, wyłącznik selektywny a wyłącznik standardowy. Także zabezpieczenie przedlicznikowe a zalicznikowe. Dzięki za kolejny dobry artykuł. Pozdrawiam.
Dobry pomysł Daniel. Myślę, że napiszę te artykuły poza obecnym cyklem. Ale napiszę 🙂
Pozdrawiam
Dołączam się do prośby Daniela.